sobota, 23 sierpnia 2014

"Galop '44" Monika Kowaleczko-Szumowska















Często zapominamy o tych, którzy polegli w zrywach narodowych. Walczący o Ojczyznę, są dla nas jedynie bezwartościowymi imionami i nazwiskami, które są potrzebne do zaliczenia testu z historii. Wizyta w muzeum jest męczarnią, przewodnik mówi swoje, a ty jedynie próbujesz połączyć się z wi-fi, żeby zobaczyć co nowego na facebooku. Każde kolejne obchody śledzisz z niewielkim zainteresowaniem. A przecież Oni walczyli. Dla ciebie też. Należy im się szacunek. Za miłość. Za braterstwo. Za poświęcenie. Bo gdybyś ty trafił do powstania... wałczyłbyś?

Wizyty w Muzeum Powstania Warszawskiego są dla Mikołaja wielką przygodą. Lecz o jego bracie, Wojtku, już nie można powiedzieć tego samego. Mimo że chłopców łączą geny, różnią się praktycznie pod każdym względem. W rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, chłopcy standardowo znajdują się w muzeum. Lecz... Mikołajowi nie będzie dane obserwować uroczystości. Przez kanał przenosi się do Powstania. Kilka dni później, również i Wojtek wyrusza do Warszawy z 1944 roku. Czy chłopcy w jeansach i coversach są w stanie walczyć z hitlerowcami?

"Nie było czasu na żałobę, nie było czasu na rozpacz, bo każda chwila mogła okazać się ostatnią."

Nieskromnie przyznam, że mam swoje powiedzonka, które są charakterystyczne dla mojego stylu. Strzegę ich pilnie i nie pozwalam, żeby się zbytnio rozprzestrzeniały. Lubię kończyć, wychwalający książkę, tekst słowami: "Dla takiej książki warto żyć", przepadam za tworzeniem szalonych porównań. Uwielbiam narzekać, na czym ten świat stoi, potrafię się czepiać każdego elementu lektury. Niezmiennie ubolewam nad sytuacją naszych rodzimych pisarzy i powtarzam: "Literatura młodzieżowa potrzebuje dobrych, pisanych przez Polaków, powieści". Takich książek wciąż jest niewiele. Lecz szeregi tej nielicznej grupy zasila "Galop '44".

Wiedziałam, że ta książka będzie rewelacyjna, niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju. Wszyscy przekonywali mnie, że jest to powieść dobra, lecz niczym się nie wyróżniająca. A ja swoje wiedziałam, nawet jeżeli jeszcze książki nie przeczytałam. I oczywiście kto miał rację? Jak zwykle ja. "Galop '44" tak mnie wciągnął, że pochłonęłam go w kilka godzin. Na ten krótki moment, razem z bohaterami przeniosłam się do powstania i walczyłam o wolną Polskę. Nie zabrakło uśmiechu, nie zabrakło łez. Na brak emocji narzekać nie mogłam.

Nie jestem historycznym laikiem, kocham ten przedmiot całym sercem, a dzieje powstania i drugiej wojny światowej, przerobiłam w szkole bardzo porządnie. Mimo to, książka Moniki Kowaleczko-Szumowskiej, powiększyła moją wiedzę. Autorka dysponuje potrzebnymi informacjami, wspomogła się książkami historycznymi. Dzięki temu, mamy okazję, w przyjemny sposób, poznać historię jednego z ważniejszych powstań. Nie zawsze fakty są opisane bezpośrednio, przecież nie jest to podręcznik. Czasami dowiadujemy się o czymś pomiędzy wierszami, czasami w zrozumieniu pewnych zagadnień pomagają nam przypisy lub przepełnione emocjami dialogi.

Autorka odpowiednio oddała klimat powstania. Odwołam się tutaj do najnowszej wersji filmowej "Kamieni na szaniec", które spłyciły wszelkie wartości i prezentowały zakrzywiony obraz człowieczeństwa. Na szczęście, "Galop '44" jest nieco archaiczny pod tym względem i w piękny sposób przedstawia wartości, których nie powinno brakować w codziennym życiu. Miłość jest tu delikatna, przyjaźń ponad życie, poświęcenie i miłość do Ojczyzny aż piorunują. Ta książka nie tylko uczy o powstaniu, ona pokazuje wartości, jakie są potrzebne człowiekowi. "Galop '44" uczy młodych jak powinno się żyć, pokazuje patriotyzm z jak najlepszej strony. Chylę czoła.

"Galop '44" po prostu mnie oczarował. Ta książka jest tak rewelacyjna, że każdy musi ją przeczytać. Mimo że jest występuje tutaj tak popularny wątek podróży w czasie, autorka nie przedstawiła go zbyt dokładnie, bo nie on stanowi meritum tej powieści. Książka Moniki Kowaleczko-Szumowskiej to świetna alternatywa dla młodych, którzy mają dość archaicznych lektur, do których nauczyciele dorabiają drugie dno. I może się powtarzam, ale uwierzcie, dla takich książek naprawdę warto żyć!

12 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej pozycji i po twojej recenzji na pewno przeczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli zobaczę gdzieś tę książkę, wezmę ją i przeczytam na pewno! :)

    oxu-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka już do mnie zmierza i po prostu nie mogę się doczekać, kiedy poznam tę niesamowitą historię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem w trakcie czytania. Tak gdzieś w połowie. Na razie nie pozostaje mi nic innego jak tylko się z Tobą zgodzić - ta książka jest wspaniała!

      Usuń
  4. Niby motyw podróży w czasie jest już ograny, ale o wykorzystaniu go w polskich realiach jeszcze nie słyszałam. A że lubię klimaty II WŚ to chętnie sięgnę po ten tytuł, gdy będzie taka możliwość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja recenzja przypomniała mi, że mam tę książkę, a przynajmniej miałam, dopóki jej nie pożyczyłam (i do mnie nie wróciła). Odzyskam i przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęciłaś mnie do tej książki - z pewnością sięgnę! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam historię i nie stronię od książek, które jej się tyczą, ale temat powstania nie byłby zapewne dla mnie przyjemny w książce, ponieważ mam na jego temat dość negatywne zdanie i nie lubię książek, które opiewają je. Wolę raczej sięgnąć po coś, w czym dostrzegam jakiś sens, a to powstanie jak dla mnie było go pozbawione.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to to już jest kwestią każdego z osobna. Z historycznego punktu widzenia, gdyby alianci poparli Polaków pewnie skończyłoby się inaczej :).

      Usuń
  8. Miałam chęć na przeczytanie tej książki o historii, chociaż nie czytam takich książek, ta wydawała mi się niezwykle intrygująca i chyba miałam rację :) Muszę ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam fragmenty "Galopu44" w Cogito i w pełni zgadzam się z Tobą - ta książka jest wyjątkowa. I wielki ukłon dla autorki za podjęcie tak trudnego tematu w powieści młodzieżowej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się z twoją opinią w 100%! Oby więcej takich książek powstawało!

    OdpowiedzUsuń