piątek, 2 listopada 2012

"Siostra" Rosamund Lupton


Nasze życie zmienia się, nawet pod wpływem najdrobniejszych wydarzeń. Przeprowadzka, kłótnia, ale także chwile szczęścia kształtują nasze charaktery i osobowości. Prawdziwe piętno na naszym życiu stwarza, śmierć bliskiej nam osoby. 
Beatrice pochodzi z Anglii, jednak mieszka w Nowym Jorku. Razem ze swoim narzeczonym prowadzi spokojne, aż chciałoby się napisać, nudne życie. Pewnego dnia dostaje wiadomość, że jej ukochana siostra Tess zaginęła. Kobieta natychmiast wraca do rodzinnego kraju i zaczyna poszukiwania swojej szalonej, pięknej i inteligentnej młodszej przyjaciółki. Tak! Dobrze przeczytaliście. Dla Beatrice, Tess nie była tylko jej o 5 lat młodszą siostrą, lecz najlepszą koleżanką, której mogła powiedzieć o wszystkim.
Poszukiwania trwają, aż po 6 dniach ciało zaginionej policja odnajduje w obskurnej szalecie w londyńskim Hyde Parku. Wszyscy są wstrząśnięci, gdyż oznajmiono, że Tess popełniła samobójstwo. Inni jak potulne pieski, przyjmują reakcję lekarzy za prawdziwą, jednak Bee na tyle dobrze znała swoją siostrę, że wie, iż ktoś musiał ją zabić. W ten sposób młoda kobiet próbuje dowieść prawdy, odkrywając straszne tajemnice..



Po debiut Rosamund Lupton planowałam sięgnąć od stycznia. Niestety, tak się złożyło, że przeczytałam ją dopiero teraz, dzięki wymianie na lc. :) Naprawdę, ciężko mi cokolwiek napisać o "Siostrze". Bez wątpienia  powieść jest nietuzinkowa i w miarę ciekawa, aczkolwiek nie ma jakiegoś niepowtarzalnego klimatu, dzięki któremu książkę czytałoby się o niebo lepiej! Momentami ciekawa na tyle, że nie można się oderwać. Innym razem (zwłaszcza na początku) historia ciągnie się jak klej i naprawdę ciężko przebrnąć przez kolejną stronę.  W przeciwieństwie do rozwoju akcji, bohaterowie są bez zarzutu. Autorka w taki sposób wykreowała postacie, że naprawdę nie  możemy wiedzieć, kto jest dobry, a kto zły. Gdy, już obdarzyłam sympatią, któregoś z bohaterów, okazywało się, iż to on jest głównym podejrzanym! Niesamowite! Z człowieka wrażliwego, ludzie przemieniali się w morderców biednej Tess! Warto wspomnieć, iż nie jest to zwyczajna powieść. Pani Lupton napisała ją w formie listu, pamiętnika, przez co, "Siostra" mimo kulku wad jest wyjątkowa i niepowtarzalna! :)

MOJA OCENA:
8,5/10