Czerwiec minął mi bardzo szybko i obfitował w wiele pięknych momentów. Mimo ogromnego zamieszania i zabiegania związanego z paroma sprawami, znalazłam dla Was czas - jestem naprawdę dumna z ilości i jakości postów, jakie pojawiły się w tym miesiącu! Czerwiec zakończyłam przecudownym spotkaniem z Karolką, a na myśl o kolejnym miesiącu na mojej twarzy wykwita uśmiech. Lipiec będzie czasem podróży, dlatego na blogu mogą pojawić się pustki. Ale mam nadzieję, że 3 tygodniowy pobyt w Dublinie, a później tydzień w Austrii będą tego warte! :)
Już nie przedłużając, bo rozgadałam się aż zanadto, prezentuję Wam moje czerwcowe zdobycze!