piątek, 11 lipca 2014

Schemat goni schemat - wakacje jako idealny czas akcji














Kochani, dzisiaj przygotowałam dla Was kolejny odcinek mojej autorskiej serii, czyli "Schemat goni schemat". Poprzedni post tego typu (klik) cieszył się sporą popularnością, a i ja, bardzo dobrze się bawiłam przy tworzeniu go. Dzisiaj pragnę przedstawić książki, których akcja toczy się w trakcie wakacji. Nie wiem, czy zauważyliście, ale naprawdę sporo takich pozycji! W końcu pisarze też ludzie i chyba również lubią wakacje! :)
To jak? Zaczynamy?













"This is what happy looks like" to doskonale wszystkim znane (przynajmniej mam taką nadzieję) "Tak wygląda szczęście" - akcja tej historii rozgrywa się w uroczym nadmorskim kurorcie w trakcie wakacji. Za to w "The summer I became nerd" nie ma pięknych krajobrazów - w zamian autorka serwuje Czytelnikom zabawną historię o byciu sobą. "Nantucket blue" to typowe i bardzo plażowe (tudzież wakacyjne) New Adult, w którym namiętna miłość wychodzi na pierwszy plan. Inaczej jest w "Five summers" bo z opisu wynika, że jest to wspaniała historia o przyjaźni i drugiej szansie. Jest to mój absolutny must have! Ostatnia książka (z tej grafiki oczywiście, bo przygotowałam dla Was znacznie więcej!) to "Fifteenth summer". Dla mnie zalatuje to trochę tanim romansem, aczkolwiek do schematu pasuje, bo akcja rozgrywa się w czasie wakacji.













"Cruel summer" to nasze polskie "Greckie wakacje", które wspominam naprawdę miło! "Riptide" w Polsce nie ma, a szkoda, bo książka o przygotowaniach do zawodów surfingowych mogłaby być ciekawa i oryginalna. "The lifeguard" przywodzi na myśl "Słoneczny patrol", ale gdybym miała możliwość przeczytania, chyba dałabym tej książce szansę. "Flirting in Italian" to wakacyjna powieść o wycieczce do Włoch... z przystojnymi mężczyznami w roli głównej! Na koniec tego akapitu, "The lost in summer", czyli jedyna ambitniejsza powieść, której akcja toczy się w trakcie wakacji.













"The summer my life began" to typowe YA (zresztą jak każda książka przedstawiona w tym poście), podobnie "Breathing" - tyle, że tu główna bohaterka uwielbia czytać książki, więc od razu ten tytuł mnie zaintrygował. "Sixteenth summer" została umieszczona tylko dlatego, że akcja rozgrywa się w trakcie wakacji - myślę, że powieść nie jest warta uwagi. "The summer of skinny dipping" również prezentuje się nijako, chociaż okładka już jest lepsza, a przez to i tytuł bardziej zachęcający. A dzisiejszy post zakończy "The summers of first and lasts", czyli zabawna historia o trzech siostrach na wakacjach! W sumie może być ciekawie!

I co? Zdziwieni? Bo ja przeogromnie! Zaprezentowałam Wam 15 tytułów, znalazłam ich co najmniej dwa razy tyle, a gdybym szukała ich jeszcze dłużej... aż wolę nie myśleć! Moda na tego typu książki do Polski nie dotarła (bynajmniej tego nie odczułam), lecz jak widzicie, w GB takie wakacyjne książki są zmorą. A wy? Znacie lub czytaliście jakieś książki, których akcja toczy się podczas wakacji? Piszcie w komentarzach lub na asku, gdzie w sumie możecie się zapytać o wszystko! :)

22 komentarze:

  1. Jejć, naprawdę tego dużo, niestety ja czytać po angielsku nie umiem, a raczej sprawia mi to problem i muszę jeszcze dużo popracować, aby dać sobie z tym radę. Jednak myślę, że moda na takie lektury przyjdzie i do Polski, tylko jest pytanie kiedy, bo my zawsze tacy opóźnieni :3
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście, sporo jest książek gdzie akcja toczy się w wakacje. Osobiście bardzo lubię tego typu powieści zwłaszcza wtedy, kiedy mam ochotę na coś lekkiego, bo takie zazwyczaj one są :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam nic stąd. Raczej nie przepadam za taki powieściami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł na wpis, ale mało informacji o każdej z książek - wielka szkoda, bo chętnie poczytałabym więcej:)
    Skuszę się chyba na "The lost summer" i "This is what happy looks like"!
    http://iamareptile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opisy znajdziesz w Internecie, mi bardziej chodziło o stworzenie pewnej bazy tytułów z wybranym schematem :)
      This is what happy looks like gorąco polecam!

      Usuń
  5. Ok, post fajny. Ale nie rozumiem, dlaczego dałaś same pozycje po angielsku, których większość i tak nie może przeczytać (ja wiem, że są Amazony itd., ale mimo to). Mogłaś to chociaż podzielić fifti fifti, wtedy ok, ale no - aktualnie nie widzę w tym sensu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, jak już wspominałam w poście, moda na tego typu lektury nie jest u nas aż tak rozpowszechniona. I o ile się nie mylę parę polskich tytułów umiesciłam - po prostu dodalam brytyjskie okładki, żeby porządek był. ;)
      Myślę, że nie zrozumiałeś głównej idei tego typu postów - chcę ogólnie pokazać popularne nurty w literaturze. W literaturze potraktowanej jako ogół książek z calego świata, a nie tylko tych, które zostaly wydane w Polsce - w sumie wtedy takie posty nie miałyby racji bytu, bo ok 90% książek nie jest u nas wydawanych. Od zachęcania do danego tytułu są recenzje, tutaj przedstawiam popularne motywy, które może za kilka lat, zostaną upowszechnione również w Polsce. :)

      Usuń
  6. Zupełnie nie znam żadnej! :o a co do teho motywu to od razu mi się skojarzyła seria "Stowarzyszenie wędrujących dżinsów" :) ktorą na pewno czytałaś :D a zaprezentowane prze Ciebie lektury wyglądają cudownie, przynajmniej ze względu na okładkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu cię zaskoczę, bo Stowarzyszenia nie czytałam! :)

      Usuń
    2. Nieee, no! Nie wierzę po prostu ;o Czy to możliwe w ogóle? Ale kojarzysz chociaż? Film czy coś?
      Udało Ci się mnie zaskoczyć :)

      Usuń
    3. Kojarzę, kojarzę - i film, i książkę :))

      Usuń
  7. Ale wakacyjne te wszystkie przedstawione przez Ciebie okładki! Narobiłaś mi ochoty na co najmniej połowę. Szkoda, że wszystkie po angielsku. Niby język umiem, ale nie wolę nie rzucać się na tak głęboką wodę. W zeszłe wakacje czytałam "Bezsenność we dwoje" i bardzo miło wspominam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaką głęboką wodę? Jeżeli znasz angielski naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, zwłaszcza że wiekszość z tych książek są napisane lekkim językiem :)

      Usuń
  8. Z chęcią sięgnęłabym po niektóre z tych książek. Strasznie podoba mi się część okładek, mocno przykuwają wzrok i wyglądają nie dość, że estetycznie, to jeszcze zachęcająco. Żałuję, że są tu same angielskie, bo wygodniej czyta mi się jednak w ojczystym języku - angielski niby znam, ale tak niepewnie czuję się w literaturze pisanej tym językiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ma obawy, każda moda literacka w końcu i do nas dotrze. :) Tak jak paranormale czy powieści obyczajowe o kobietach w wieku balzakowskim przeprowadzających się na wieś/do innego kraju i na nowo odkrywających radość życia.
    A jeśli chodzi o wakacyjne powieści, najbardziej utkwiły mi w pamięci "Wakacje z duchami", czytane w dzieciństwie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam tylko "Tak wygląda szczęście", ale mam teraz ochotę na takie książki, więc pewnie się zdecyduje na inne pozycje :) Dzięki za takie zestawienie!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś przegapiłam poprzedni post z tej serii a szkoda :) Jeżeli chodzi o powieści które rozgrywają się w czasie wakacji to na pewno "Lato drugiej szansy" (której nie czytałam) i "Aż po horyzont" (które czytałam i kocham!) Morgan Matson . No i seria pani Jenny Han które zbiera radykalnie wysokie noty wśród zagranicznych booktuberów i ostatnio została wydana w Polsce (choć nie kojarze polskiego tytułu) - "The summer I turned pretty" .
    Genialny pomysł na posty!

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie teraz próbuje sobie przypomnieć, czy czytałam coś rozgrywającego się w czasie wakacji i chyba nie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze, że u nas nie ma takiej mody...

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy znam jakąś książkę wakacyjną? Hm... Nie czytałam, ale: "Lato drugiej szansy" (KTÓRE CHCĘ, BARDZO, BARDZO, BARDZO!), dalej "Miłość, flirt i inne zdarzenia losowe" (które również chcę bardzo, ale nie tak BARDZO, BARDZO, BARDZO jak "Lato drugiej szansy"). Słyszałam jeszcze o "Tego lata stałam się piękna" i innych powieściach tejże autorki właśnie. :) Ale nie ukrywam, że z twojej listy najbardziej do mnie przemawia "Tak wygląda szczęście". :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  15. Patrząc na same okładki najbardziej zaintrygowałaby mnie: The lost in summer. Wolę na razie przeżyć własne wakacje, niż czytać perypetie innych ;)

    OdpowiedzUsuń