czwartek, 15 sierpnia 2013

Nie niszcz książek- używaj zakładek!


Witajcie, witajcie!
Zawitałam w moje skromne progi i choć długo w domu nie pogoszczę (w sobotę rano wyjeżdżam) to zdążę zrobić całą masę rzeczy. Od 2 godzin już sobie w moim mieszkanku przebywam. Pokoju i książek nie wiedziałam od ponad 6 tygodni, a trochę nowości (które na bieżąco były transportowane do mojej letniej rezydencji- hahaha)  się nazbierało i trzeba było je gdzieś upchać, więc zrobiłam w pokoju remanent i znalazła się nowa półeczka! *.*  Wysprzątałam cały pokój, dodam z własnej woli i to jest pierwszy taki przypadek od 16 lat- efekt nadmiernego oglądania "Perfekcyjnej Pani domu" :D. Jako że wena mnie opuściła dzisiaj przychodzę do Was z zabawą. Do "Nie niszcz książek- używaj zakładek" zaprosiły mnie: Marcela Pomper oraz Kamila M. Dziewczyny- z całego serducha dziękuję! <3



Część zakładek pogubiłam, kilka jest w książkach, a jeszcze inne zostały zabrane przez jakieś złe istoty. Mimo wszystko... trochę tego jest! :)

Tak prezentują się wszystkie moje zakładki. Nie chce mi się ich opisywać, bo i celu takiego nie widzę. Jeżeli klikniecie na zdjęcie to powinno być wyraźne.

Okładki tak zwane reprezentacyjne. Używam ich rzadko, bo szkoda mi ich niszczyć, ale lubię na nie patrzeć. Dodam, że sama przyczepiłam tą truskawkową zawieszkę do zakładki z pieskiem ^^

Zakładki najbardziej zniszczone, zwłaszcza ta matrasowa (fioletowa). Wiąże się to z tym, że to właśnie ich najczęściej używam. Wyjątkowo mi się spodobały ^^

Może nie ma jakieś rewelacji, ale po co mi nie wiadomo ile zakładek, skoro i tak używam tylko jednej. Nie mam dużo, bo mam dobre serducho i prawie zawsze daję kilka do książki, która idzie na wymianę. Lecz ja ze swoich zakładeczek jestem zadowolona, bardzo je lubię. A to chyba najważniejsze!:)
Do zabawy nie nominuję nikogo, bo ostatnio nie jestem na bieżąco i  nie wiem kto w zabawie udział brał, a kto nie. Niech każdy czuje się zaproszony i za moją namową dołączy do zabawy. Będzie mi naprawdę miło.


29 komentarzy:

  1. Ta ostatnia z kotami jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Te wysłużone są najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne. W szczególności wpadła mi w oko, która wygląda mniej więcej jak patyczek do loda. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja zakładki gubię w tempie większym niż moje tempo czytania ;D śliczna zakładka reprezentacyjna po lewo :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej, fajne :3 ale my czekamy na stos i 50 faktów o tj *.*"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tylko ty czekasz XD
      A stos się pojawi. Kiedyś na pewno xd

      Usuń
  6. Super zakładki, chociaż posiadam ich wiele to rzadko używam. Najczęściej biorę to, co mam pod ręką. :)
    Najlepsza jest ta na ostatnim zdjęciu z kotkami <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam taką z matrasa już mocno zniszczoną :D Lubie sobie ją podotykać, bo jest fajna śliska :D Bardzo podoba mi się ta obok, z czarnymi kotami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zakładki :)
    Najbardziej spodobałam mi się ta z kotami i z truskawką (czytanieprzynosiowoce).
    Ja ostatnio robię sobie własnoręcznie zakładki ^^

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam też tą taką fioletową-matrasową, jeszt supcio! ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne masz te zakładeczki ;***
    Najbardziej w oko wpadła mi ta z tych reprezentacyjnych z tą dziewczynką <3 Piękna! ;*
    I nie ma za co ;)
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładny zbiór :) Sama również kolekcjonuję zakładki, a używam tylko jednej, która jest już w dość opłakanym stanie ;)
    Nominowano mnie do tej zabawy, więc pewnie i u mnie pojawi się w swoim czasie stosowny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne są. Ja lubię zakładki z cytatami. Chociaż sama przyznaję, zakładek mam niewiele. Ot, kilka stałych. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz bardzo dużo zakładek ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładne zakładki. Ja mam chyba trochę mniej, ale przyznam, że używam większości. Często dobieram kolorystycznie, żeby pasowała mi do książki ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Oo, chyba się skuszę, bo nikt mnie nie nominował, a zabawa mi się podoba. Obawiam się, że większość osób się załamie, gdy zobaczy większość moich przykładowych zakładek, ale co tam. ;) Ważne, że ich używam i nie niszczę książek. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że skorzystałaś z zaproszenia :) Z przyjemnością zobaczę Twoje zakładki ^^

      Usuń
  16. Ciekawy zbiór, ja tam kilka zakładek mam ale zazwyczaj jest to jakiś paragon albo skrawek urwanego papieru:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest kilka ciekawych zakładek. ;)
    Planowałam je kolekcjonować, ale nie jestem zbyt stała w swoim postanowieniu - ot, jak się jakaś do książki trafi lub najdzie mnie ochota żeby jakąś zrobić. A jeśli chodzi o tą zabawę, to może w końcu wezmę udział, gdy znajdę chwilę na przegląd swoich zakładek. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham zakładki! Moje też są gdzieś po książkach pochowane. Muszę ich poszukać :) Faje, że o tym przypomniałaś :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne:) Też mam kilka, ale nie aż tyle.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja lubię sama robić zakładki . ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne są te zakładki! najbardziej podoba mi się ta z drzewami z których wypadają książki. Urocza :3 Ja ogólnie nie używam zakładek, ale je posiadam.

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam zakładki z Matrasa ;)

    OdpowiedzUsuń