Podobno stara przyjaźń nie rdzewieje. Mówią, że Ci najlepsi przyjaciele pozostają w naszych sercach zawsze - na dobre i na złe. Mądrzy profesorowie i inni naukowcy udowodnili, że najtrwalsze przyjaźnie powstają w liceum. Paradoksalnie jest to okres, w którym młodzi ludzie poszukują własnego "ja", walczą o swoje marzenia i układają plany na życie. Spotykają się z rówieśnikami, jednakże bardzo często nie widzą dalszych perspektyw dla owej przyjaźni. I mają rację, bo ludzie są jak koty - chodzą własnymi drogami, a ich drogi się rozchodzą w różne strony. Lecz co byś zrobił, gdyby po kilkunastu latach, dawny przyjaciel ze szkolnej ławki zadzwonił do ciebie z prośbą o pomoc?
Adam Wierzbicki to znany i ceniony radiowiec, który jest prowadzącym popularnej audycji. Pewnego dnia, w trakcie rozmowy ze Stanisławem Bergerem dzwoni do niego przyjaciel z liceum. Słuchany przez tysiące ludzi, Adam Wierzbicki jest zmuszony podać swój numer telefonu - wszystko po to, żeby pomóc staremu koledze w potrzebie. Lecz kto by się spodziewał, że ten jeden niewinny telefon tyle zmieni w życiu jego rodziny. Wierzbicki zostaje wplątany w sieć układów i intryg, z której niezwykle ciężko się wyplątać.
Adam Wierzbicki to znany i ceniony radiowiec, który jest prowadzącym popularnej audycji. Pewnego dnia, w trakcie rozmowy ze Stanisławem Bergerem dzwoni do niego przyjaciel z liceum. Słuchany przez tysiące ludzi, Adam Wierzbicki jest zmuszony podać swój numer telefonu - wszystko po to, żeby pomóc staremu koledze w potrzebie. Lecz kto by się spodziewał, że ten jeden niewinny telefon tyle zmieni w życiu jego rodziny. Wierzbicki zostaje wplątany w sieć układów i intryg, z której niezwykle ciężko się wyplątać.
"Książki same się piszą, kiedy nikt ich długo nie czyta."
Początkowo nie byłam przekonana do tej powieści, jednakże jedno zerknięcie w stronę nazwiska autora wystarczyło, żebym z niecierpliwością oczekiwała kuriera z przesyłką. Nie wiem czy wiecie, ale Dominik W. Rettinger to znany polski scenarzysta, a przy tym autor kilku książek, w tym bardzo dobrego "Brainmana", którego miałam okazję czytać półtora roku temu. Tak - sięgnęłam po "Klasę" głównie z powodu autora, jednakże nie tylko - obecnie przeżywam fazy na kryminały i thrillery, więc ten tytuł idealnie wpasował się w mój aktualny czytelniczy nastrój. I tak też się okazało. "Klasa" pokazała prawdziwą klasę, bowiem Rettinger stworzył fenomenalną i dosłownie wbijającą w fotel lekturę!
Książka wciąga już od pierwszej strony i trzyma nas w napięciu aż do ostatniej kartki! Intryga jest niezwykle mocno zarysowana, każdy szczegół istotny, a zagadka absorbująca i trudna w rozwiązaniu. Mimo dość sporej objętości, książkę przeczytałam bardzo szybko i, dosłownie, nie mogłam się od niej oderwać. Pochłaniałam ją w ogrodzie na leżaku, na wykładzie i w domu - tak bardzo chciałam poznać zakończenie tej historii! Raz po raz otwierałam buzię ze zdumienia i z ogromnym niedowierzaniem wpatrywałam się w kartki - myślę że żadne słowa nie oddadzą stanu, w jaki wpędziła mnie ta książka. Chylę czoła Autorowi - chyba nikt nie napisałby tego lepiej.
"Klasa" prezentuje całą gamę postaci. Jedne możemy poznać dogłębnie, na inne charaktery jedynie rzucamy okiem. Mimo że do żadnego bohatera nie mam zastrzeżeń, bo każda persona była naprawdę porządnie wykreowana, to największą sympatią darzę rodzinę Wierzbickich. Adam, jego żona Agata oraz syn Rafał tworzyli świetną rodzinę, ich charaktery wzajemnie się przenikały, a relacje pomiędzy nimi charakteryzowały się miłością i oddaniem. Rafał był moim rówieśnikiem, a wykazał się nie lada odwagą i pomyślunkiem. Więc nie dziwmy się, że tak bardzo polubiłam tego chłopaka!
Najnowsza powieść Dominika Rettingera to strzał w dziesiątkę dla wszystkich, którzy uwielbiają thrillery lub, tak jak ja, raz na jakiś czas mają ochotę na coś "mocniejszego". Od "Klasy" po prostu nie można się oderwać i nawet na długo po skończonej lekturze, wciąż będziecie o tej książce myśleć! Mogłabym na bezdechu opowiadać Wam o wspaniałości tej lektury, lecz mam cichą nadzieję, że moja skromna recenzja i bardzo szczera rekomendacja wystarczą i odpowiednio zachęcą. Zapamiętajcie ten tytuł - gwarantuję, że "Klasa" jeszcze namiesza, a przede wszystkim zachwyci Czytelników!
"Klasa" prezentuje całą gamę postaci. Jedne możemy poznać dogłębnie, na inne charaktery jedynie rzucamy okiem. Mimo że do żadnego bohatera nie mam zastrzeżeń, bo każda persona była naprawdę porządnie wykreowana, to największą sympatią darzę rodzinę Wierzbickich. Adam, jego żona Agata oraz syn Rafał tworzyli świetną rodzinę, ich charaktery wzajemnie się przenikały, a relacje pomiędzy nimi charakteryzowały się miłością i oddaniem. Rafał był moim rówieśnikiem, a wykazał się nie lada odwagą i pomyślunkiem. Więc nie dziwmy się, że tak bardzo polubiłam tego chłopaka!
Najnowsza powieść Dominika Rettingera to strzał w dziesiątkę dla wszystkich, którzy uwielbiają thrillery lub, tak jak ja, raz na jakiś czas mają ochotę na coś "mocniejszego". Od "Klasy" po prostu nie można się oderwać i nawet na długo po skończonej lekturze, wciąż będziecie o tej książce myśleć! Mogłabym na bezdechu opowiadać Wam o wspaniałości tej lektury, lecz mam cichą nadzieję, że moja skromna recenzja i bardzo szczera rekomendacja wystarczą i odpowiednio zachęcą. Zapamiętajcie ten tytuł - gwarantuję, że "Klasa" jeszcze namiesza, a przede wszystkim zachwyci Czytelników!
Za "Klasę" z klasą dziękuję wydawnictwu Otwarte!
Uu. W sumie to nie byłam bardzo do tego tytułu przekonana, ale zachęciłaś mnie. Bardzo. Znowu :C
OdpowiedzUsuńLubię skomplikowane i wymagające zagadki, o wiele lepiej się wtedy czyta. Dodajmy do tego klimat i interesującą atmosferę i mamy o to must have ;D
OdpowiedzUsuńJeżeli Tobie spodobał się thriller, gdzie wiem, że raczej ich nie czytujesz, oznacza że muszę dorwać tą pozycję =) Ja akurat uwielbiam intrygi i zagadki, a z tego ci piszesz w tej książce ich nie brakuje.
OdpowiedzUsuńPS. Może zechcesz mi pożyczyć tą książkę, jak się spotkamy ;)
Podeślę Ci pocztą ;-)
UsuńBo do końca msc trzymam ją u siebie, bo musi się znaleźć w stosiku :3
Jak najbardziej tytuł zapamiętam, aczkolwiek chwilowo ja jestem w takim stanie czytelniczym, że nie trawię niczego ambitniejszego lub co gorsza - oddziałującego grozą, także podziękuję, aczkolwiek kiedy nadejdzie zima... kto wie! Jak na razie, na półce stoi Brainman i mam nadzieję, że po jego przeczytaniu, dostrzegę to, co tobie tak się w nim spodobało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sherry
Nie jest to gatunek, w którym ostatnio gustuje. Mimo to będę miała na uwadze ten tytuł, bo wydaje się ciekawy.
OdpowiedzUsuńZapowiada się niezła lektura, będę ją mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, ale w sumie opisałaś ją w taki sposób, że można nabrać na nią ochoty. Może kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPomimo wysokiej oceny nie sięgnę bo to nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńTakie mocne thrillery lubię. Zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że rzadko sięgam po tego typu książki to jednak mnie przekonałaś do tej pozycji :) Zapisze sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńO książce słyszałem już wcześniej, jednak teraz jeszcze bardziej zostałem do niej przekonany. Jako miłośnik niebanalnych rozwiązań, tajemnic i całej otoczki wokół dobrego kryminału/sensacji/thrilleru przeczuwam, że ta książka będzie idealna na spokojniejszy wieczór. Po takiej prezentacji zdecydowanie biorę ją w ciemno!
OdpowiedzUsuńKsiążka jest genialna. Genialna. Polecam wszystkim.
OdpowiedzUsuńŚwietny triller polityczny, nie można się oderwać, polecam wszystkim miłosnikom gatunku
OdpowiedzUsuń