Koszmar już się skończył. 74 Igrzyska Głodowe zostały zakończone,a po raz pierwszy w historii wygrały dwie osoby z tego samego Dystryktu. Szczęśliwcami byli Katniss i Peeta z dwunastego dystryktu. Po powrocie do domu obaj rozpoczęli normalne życie. Starali się zapomnieć, o tym, co przeżyli na arenie.
Po pół roku od wygranej, nastolatkowie wyruszyli w Turnee Zwycięzców po wszystkich Dystryktach oraz do samego Kapitolu. Podczas podróży Katniss zauważyła, że niektóre gesty, które dziewczyna wykonywała na arenie, mieszkańcy odebrali za protest przeciwko władzom całego Państwa Panem. Jej talizman- broszkę z kosogłosem we wszystkich dystryktach uznano jako symbol buntu i tajemnicze logo powstańców. Dziewczyna jest zrozpaczona całą sytuacją, wie, że jeżeli nie powstrzyma buntu ona i jej bliscy zostaną na zawsze pozbawieni wolności..
Rewelacja! Ta powieść jest po prostu fenomenalna! Wartka akcja i niesamowite zwroty akcji sprawiają, że kolejna strona powieści jest niewiadomą. Tempo akcji jest bardzo równomierne. Nie znajdziemy tutaj rozdziału, w którym nic się nie dzieje. Autorka bardzo dobrze rozplanowała plan akcji swojej książki.
Bohaterowie są barwni. Katniss i Peeta sprawiają wrażenie niewinnych, ciągle wykorzystywanych przez Kapitol nastolatków. Główni bohaterowie są dzielnymi młodymi osobami, którzy o każdej minucie są gotowi walczyć o dobro i sprawiedliwość w swoim kraju. Powieść pokazuje różnorodność ludzkich charakterów. Autorka chciała pokazać nam, że każdy ma inną psychikę, więc każdy inaczej radzi sobie z traumą po strasznym zdarzeniu, np. Chaymitch stał się alkoholikiem itd.
Mimo tych wszystkich zalet, czasami miałam wrażenie,że ciągle czytam pierwszą część. Były momenty, w których po prostu było widać, że autorka inspiruje się pierwszą częścią trylogii, jednak wtedy również akcja zapierała dech w piersiach :). Emocjonujące zakończenie sprawia, że po prostu TRZEBA przeczytać kolejną część !
Polecam fanom serii, bez wątpienia będą zachwyceni.. ! :)
MOJA OCENA:
9/10
poza literówką na początku ( ten zamiast tę) bardzo dobra recenzja ale po książkę raczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńA, faktycznie nie zauważyłam. Ostatnio coś za szybko pisze,a i klawiatura zaczęła mi świrować :d Już poprawiam :)
UsuńŚwietna książka, bardzo mi się podobała:)
OdpowiedzUsuńObiecuję sobie tą serię już od jakiegoś czasu, ale ciągle tego czasu brak :/
OdpowiedzUsuńP.s. Widzę zmiany na blogu :) Bardzo ładnie :)
oj tam, zaraz zmiany! Kilka tygodni temu zmieniłam tło, a wczoraj czcionkę postów i zakładek, bo było mi jakoś za sztywno :)
UsuńDla mnie to najlepsza część trylogii. :)
OdpowiedzUsuńJa mam dokładnie to samo co Sylwia_85... Już dawno chciałam przeczytać tę serię, ale ciągle odkładam i odkładam...
OdpowiedzUsuńCiekawa seria. Być może zajrzę do niej w wolnym czasie :)
OdpowiedzUsuńCzytałem w (już) zeszłym miesiącu i moim zdaniem była o wiele lepsza od pierwszej części! Po prostu genialna! Ten największy zwrot akcji był chyba w ogóle największym z jakim miałem okazję się spotkać w książkach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam w planach całą serię :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym i pewnie warto przeczytać, chociaż tak z opisu jakoś mnie nie kręci :D Zapraszam do mnie: http://kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCała trylogia mnie zachwyciła, uwielbiam wszystkie części, choć to pierwsza podobała mi się najbardziej. Polecam każdemu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie pożyczyłam pierwszą część - zobaczymy.
OdpowiedzUsuńWciąż jeszcze nie miałem czasu przeczytać "W pierścieniu ognia", ale na pewno przy najbliższej okazji przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
oczywiście zaraz po przeczytaniu Igrzysk, biorę się za nią:)
OdpowiedzUsuńmam ją w planach, ale jeszcze nie czytałam "Igrzysk śmierci"
OdpowiedzUsuń