Powieść jest interesująca i niebanalna. Czyta się ją bardzo szybko.. Podczas czytania, nawet nie zauważyłam, kiedy skończyłam przygodę ze światem mitycznych istot !
Akcja wzbogacana jest w przełomowe momenty praktycznie w każdym rozdziale. Mimo, że jest to powieść z gatunku paranormal romance nie ma tu długich monologów miłosnych oraz irytujących momentów, kiedy bohaterka musi wybrać tego jedynego. Akcja jest bardzo spontaniczna. W powieści czytamy głównie dialogi między bohaterami, które niestety, czasami są głupie i pozbawione sensu. W "Melancholii.." jest bardzo mało opisów poszczególnych wydarzeń, jednakże jeżeli już jakieś występują są napisane w bardzo dobry sposób.
Autorka używa prostego, zrozumiałego języka. W powieści nie ma błędów stylistycznych, które aż kują nas w oczy.
Bohaterowie są barwnymi istotami, każdy z innymi problemami. Richelle Mead w bardzo zgrabny i sprytny sposób opisuje zawirowania pomiędzy bohaterami, tak, że praktycznie do ostatniej strony nie wiadomo kto jest dobry, a kto zły.
Mimo, że lektura ma niewiele wad, nie można nazwać jej arcydziełem. Nie ma w sobie "tego czegoś", co sprawia, że powieść pamiętamy przez długi czas. Książkę polecam miłośniczkom lektur z powieści paranormal romance oraz osobom, które mają ochotę na lekką i przyjemną lekturę..
MOJA OCENA:
7/10
Czytam obecnie inną powieść tej autorki "Pocałunek cienia", wiem jednak, ze "Melancholia sukuba", jest bardzo zachwalana. Mam nadzieję, ze kiedyś ta książka wpadnie w moje obślizgłe łapki :D
OdpowiedzUsuńW kolejce czeka "Akademia Wampirów", a po sukubów nie sięgnę. Nie ciekawi mnie to kompletnie, miałam te książki u siebie i nawet nie zaczęłam czytać. Chyba nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńJej, to jedna z pierwszych książek z fantastyki, jakie zakupiłam, a jeszcze jej nie przeczytałam :) Przypomniałaś mi, że leży gdzies tam na pólce i trzeba wreszcie po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobnie oceniłam tę książkę.
OdpowiedzUsuńJak na razie nie biorę się za tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście brzmi niebanalnie i chyba zapowiada się całkiem ciekawa historia. Rozejrzę się w bibliotece.
OdpowiedzUsuńMam w planach :)
OdpowiedzUsuńNiestety ale książka raczej nie dla mnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Akademię Wampirów tej autorki, więc w swoim czasie na pewno sięgnę też po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńtą książkę chyba sobie odpuszczę, mam inne w planach ;)
OdpowiedzUsuńPo te serię raczej nie sięgnę, ale chciałabym przeczytać Akademie Wampirów tej autorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
"Akademia wampirów" już za mną i jest to jedna z moich ukochanych serii. Teraz mam w planach właśnie "Melancholię sukuba", ale nie wiem kiedy się za nią wezmę, jednak wiem, że na pewno to zrobię, bo bardzo mnie ciągnie do tej książki. ;)
OdpowiedzUsuńKocham AW , więc był czas kiedy chciałam zabrać się za tą książkę , ale później zmieniłam zdanie . Teraz znów się nad tym zastanawiam . ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Kasia .