środa, 5 czerwca 2013

Środowe wieczorki, czyli blogosfera z mojego punktu widzenia 5) Co mnie denerwuje w blogosferze?

2 tygodnie temu rozmawialiśmy o polskich autorach. Coraz bardziej oddalamy się od tematu blogosfery, toteż dzisiaj, ażeby tytuł posta był adekwatny do posta (bezsens) powiem Wam, co mnie wkurza w naszej blogosferze. Oczywiście, postem tym nie chcę nikogo obrazić, mam nadzieję, że to wiecie. Pragnę tylko wyrazić swoją opinię, może komuś to da do myślenia... Chyba wiecie o co mi chodzi :D. Każdy ma inny gust, dlatego skupię się na najważniejszych  sprawach. Zresztą! Zobaczcie sami! ;)



Nie mam nic przeciwko takim detalom  jak muzyka, czy wygląd bloga. Hmm.... No może przeszkadza mi, kiedy na blogu panuje chaos. Może być dużo elementów, byle wszystko było uporządkowane. Rozgardiasz strasznie mnie denerwuje. Jeżeli odwiedzam taki zagracony blog, raczej już tam nie wracam, chyba że z przypadku. I choć to jest sprawa każdego z osobna warto sobie uświadomić, że nasze blogi są naszymi wizytówkami, więc warto zadbać o estetykę :).

Lecz najbardziej denerwują mnie nierzetelni recenzenci. Ciężko jest postawić 100% diagnozę, bo rzadko kiedy znamy taką osobę w rzeczywistości i możemy się opierać tylko na podejrzeniach. W każdym bądź razie już kilkukrotnie byłam świadkiem skandali. A to ktoś kogoś oskarżał o recenzje nieprzeczytanych książek, a to ktoś komuś kopiował teksty. Ludzie, czy wy jesteście normalni? Po cholerę zakładać bloga, skoro przeczytało się w życiu może z 5 książek na krzyż! Żeby dostawać 'darmowe' egzemplarze? Ale po co, skoro ty tych książek nie czytasz ?! No i kopiowanie recenzji..  Tutaj chyba słowa są zbędne...

Kolejnym mankamentem jest komentowanie bez przeczytania posta. Jeżeli recenzent się o tym dowie może przejść lekki szok i załamanie. Od razu zapala się w głowie czerwone światełko "Piszę fatalnie, ludzie nawet nie chcą czytać".  Ale nie, nie! Nawet jeżeli  recenzje nie są rewelacyjne to trzeba szanować drugą osobę i chociaż przeczytać to, co napisał/a. Niestety, nie każdy to rozumie, co nawet nie jest denerwujące. To jest po prostu przykre...
Jeżeli chodzi o komentarze denerwuje mnie jeszcze jedno. Mianowicie umieszczanie linka do bloga. Przyznaję, sama też kiedyś tak robiłam- na początku swojej "kariery", bo byłam jeszcze zielona w tym temacie i nie wiedziałam, że jak ktoś kliknie na avatar to zostanie przeniesiony do profilu. Przez wzgląd na siebie powinnam to tolerować, lecz tak nie jest. Po prostu, kiedy ktoś umieszcza link czuję, że tylko i wyłącznie po to napisał komentarz, ażeby zrobić sobie na moim blogu darmową reklamę ;_;

I teraz ten najbardziej kontrowersyjny punkt- estetyka recenzji. Mimo, że wiele blogów, które odwiedzam umieszcza parę okładek w recenzji i tak do nich zaglądam, bo lubię ich styl. Lecz nie będę się rozdrabniać, uogólniając denerwuje mnie, jak widzę tekst, w którym pełno zagranicznych okładek. Często odwracają moją uwagę, a kiedy korzystam z tableta lub telefonu muszę dużo dłużej czekać, aż wszystko się załaduje. I jeżeli chodzi o recenzje- naprawdę, dużo lepiej wygląda post napisany normalną czcionką, pstrokaciznę potępiam. Zauważyłam, że sporo blogerów umieszcza opis wydawnictwa na początku recenzji. Wg mnie jest to bezużyteczne i wygląda  to tak, jakby ktoś specjalnie chciał taki opis umieścić, żeby nam się wydawało, że recenzja taka strasznie długa. Nie wnikam... Chodzi mi  tylko o to, że sam opis jest nawet ok, ale przepisywanie tych wszystkich haseł z okładki to już naprawdę lekka przesada. Jak widzę recenzję, gdzie jest napisane : "Międzynarodowy bestseller!" spacja, spacja, spacja "5 mln sprzedanych egzemplarzy" spacja, spacja, spacja itd. to aż się we mnie gotuje.

I już ostatnią sprawą jest wywyższanie się niektórych blogerów. Z imienia i nazwiska mówić nie będę, ale zdarzają się tacy, którzy nic poza czubkiem swojego nosa nie widzą, a ich piedestał stoi już co najmniej na wysokości stratosfery. Cóż, takie typy po prostu trzeba tolerować, w miarę możliwości nie wdawać się w dyskusję, no i żyć dalej.

KONIEC.

Czekam na hejty XD

PS Przypominam o moim blogowym konkursie- klik  :)