Nota od wydawcy :
Współczesne Love Story. Historia pierwszej miłości
Ale miłość to coś innego. Miłość nie daje spokoju. Miłość jest bezsenna. Miłość obdarza siłą. Miłość jest szybka. Miłość jest jutrem. Miłość to tsunami. Miłość jest czerwona jak krew.
Leo jest młody, odważny, trochę bezczelny. I co ważne: świeżo zakochany, tą pierwszą, romantyczną, czerwoną jak krew miłością. Czerwień to zresztą jego ulubiony kolor, w przeciwieństwie do bieli, która kojarzy mu się ze smutkiem, pustką, samotnością. Leo postrzega świat poprzez kolory, także emocje i ludzi utożsamia z konkretnymi barwami.
Czerwień to huragan, marzenia, pasja i... Beatrice - śliczna, ognistoruda dziewczyna, w której Leo potajemnie się kocha. Przyjaźń natomiast jest błękitna. Jak niebo, jak woda i ... jak Sylwia, najbliższa, najlepiej znana, rozumiejąca wszystko bez słów. Barwy się przenikają, łączą, powodują lekki zawrót głowy... A Leo zrobi wszystko, żeby zrozumieć, czym jest prawdziwa miłość.
"Typowe romansidło"- pomyślałam przeglądając biblioteczkę mojej mamy. Tak wiem, to trochę dziwne ( dla niektórych) czytać to, co czytają ich rodzicielki... Ale, dla mnie na szczęście nie.
Biorąc książkę do ręki czuć w niej coś tajemniczego. Jakąś zaklętą moc, której nawet po przeczytaniu nie da się określić.
"Biała jak mleko czerwona jak krew"to opowieść o włoskim szesnastolatku, noszącym zwierzęce imię- Leo. Chłopak jest zakochany w Beatrice, jednak jest zbyt nieśmiały, żeby powiedzieć jej, co do niej czuje. Każdy dzień bez Beatrice, to tak jakbym naszemu bohaterowi zabrano część duszy. Dlatego, kiedy Beatrice od jakiegoś czasu nie ma w szkole Leo jest bliski zawału. A, kiedy jego najlepsza przyjaciółka Silvia, Przekazuje mu straszliwą wiadomość, nadzieję Lea, na wyznanie miłości do Beatrice umierają...
Ciekawi was jaką straszną wiadomość, przekazała bohaterowi jego przyjaciółka ???...
Beatrice zachorowała na białaczkę. Śmiertelną chorobę, która wykańcza jej cudowny, delikatny organizm.
Leo postanawia odwiedzić dziewczynę. Wyznaje jej miłość i od tej pory już nigdy nie opuszcza swojej ukochanej.
Jednak, Beatrice wie, że niedługo umrze. Jej organizm nie przyjął szpiku ..
Jej ciało umiera. Piękne, ognisto rude włosy, teraz są sterczącymi przy głowie pomarańczowymi włosiskami..
Silne, lecz delikatne dłonie, teraz nie mają siły utrzymać nawet najlżejszego przedmiotu.
Lecz, Leo cały czas jak rycerz przy księżniczce uwięzionej w wieży jest przy niej. Kiedy tylko, Beatrice nie śpi chłopak rozmawia z nią, uczy ją gry na gitarze oraz pokazuje, gdzie chciałby kiedyś pojechać.
Na łożu śmierci, dziewczyna ofiarowuje mu swój pamiętnik z listami do Boga, który Leo odczytuje na jej pogrzebie.
Swoją historię Leo pisze w pamiętnikach. Opisuje swój nastrój kolorami. Z jego zapisków powstała właśnie książka " Biała jak mleko czerwona jak krew".
Ta powieść jest jedną z moich ulubionych książek. Jest wiele wzruszających scen, przy których wskazane jest uronić choć kilka łez. Jak dla mnie ta książka nie ma żadnych wad... Może poz jedną- smutne zakończenie.. Ale, właśnie to smutne zakończenie sprawia, że książka jest rewelacyjna. Nie ma w niej żadnych elementów fikcyjnych, po prostu samo życie, którym trzeba się cieszyć, bo jest ono zdecydowanie za krótkie..
MOJA OCENA :
10/10
Tego typu książki czytałam kilka lat temu teraz już raczej nie choć czasem się zdarzy . Lubisz romanse? Jeśli tak to polecam powieści Nory Roberts lub Nicholasa Sparksa.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy o czym jest dana książka, jeżeli jest ciekawa- tak, lubię. Jeżeli jest nudna i wlecze się jak flaki z olejem, wtedy niezbyt mi się podoba :)
UsuńKsiążkę bardzo chcę przeczytać.
OdpowiedzUsuńMam małe zastrzeżenie do recenzji. Zdradzasz za dużo szczegółów. Nie mogłam czytać dalej recenzji, ponieważ wtedy wiedziałbym jak cała książka się skończy. Recenzja ma zachęcać, a nie przedstawiać całą fabułę.
Pozdrowienia:)
Wiem, po przeczytaniu tego jeszcze raz, stwierdziłam to co ty. Ale, ja dopiero co zaczęłam, a człowiek uczy się na błędach, więc następny raz będę uważać :)
UsuńStrasznie chciałam przeczytać tą książkę. Niestety do tej pory jakoś nie złapałam jej jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńMam tą książkę i jest piękna :) Wzruszająca. Też zamierzam napisać jej recenzję :D
OdpowiedzUsuńPo co streszczasz całą fabułę? xd No,ale kit z tym - mnie zachęciłaś *.* Kurde, muszę ją szybko przeczytać *.*
OdpowiedzUsuńMam ogromną prośbę do czytelniczek (i właścicielek) tej książki - czy któraś z Was chciałaby ją może odsprzedać? Pilnie jej potrzebuję dla córki do szkoły. Proszę ewentualnie o kontakt na marzek2@gazeta.pl - z góry dziękuję
OdpowiedzUsuń